Czy zastanawialiście się kiedyś, co sprawia, że jesteśmy
tacy a nie inni? Jak kształtował się nasz charakter, relacje z ludźmi i
otoczeniem? Prawda jest taka, że w większości zawdzięczamy to swoim przeżyciom i
wnioskom z nich wyciągniętych. Można stwierdzić, że indywidualnie wytworzone wspomnienia i doświadczenia stanowią o
osobowości ich posiadacza.
Pewnie większość was, w tym momencie pomyślała sobie „no i
co z tego?”
A to, że skoro to one
tworzą podstawę nas samych, to jakakolwiek ich modyfikacja lub usunięcie mogłoby drastycznie zmienić
nasze zachowanie.
Załóżmy
na przykład , że pomogliśmy kiedyś obcej osobie, w konsekwencji się z nią
zaprzyjaźniając. Pewnego dnia to my znaleźliśmy się w kryzysowej sytuacji i
zwracamy się o wsparcie do tego kolegi. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że go
nam udzieli, chociażby ze względu na pamięć o naszym pierwszym spotkaniu. Jak
jednak wyglądała by ta sama scenka, gdyby właśnie to podstawowe wspomnienie,
inicjujące kolejne zdarzenia zostało mu odebrane? Cóż, raczej wątpię, by przejął się losem
całkowicie obcej mu osoby.
Gra Remember Me w dużej mierze nawiązuje do właśnie takich
ingerencji.
FABUŁA
Paryż, rok 2084. Od niedawna
wielką rolę w życiu codziennym ludzi zaczęła pełnić technologia Sensation
Engine (Sensen). Wspaniały produkt firmy Memorize pozwala ludziom na
zapisywanie wspomnień w formie elektronicznej, dzielenie się nimi w sieci, jak
również ich usuwanie. Pięknie? Nie do końca. Dzięki przechowywanym, prywatnym informacjom,
korporacja stała się potęgą światową, która kontroluje wszystko- w końcu każdy pamięta
coś czego się wstydzi lub boi utracić. W
pozyskanych danych pełno jest uprzednio
skrywanych tajemnic, kodów dostępu, itd. Społeczeństwu to jednak zbytnio nie
przeszkadza. Przecież kara nie spotka tych, którzy nie popełnią wykroczenia
poza prawo. Zawsze znajdą się jednak tacy, którzy domyślą się prawdy.
Erroryści, bo o nich mowa, są powszechnie uznawani za przestępców. To swego
rodzaju odpowiednik grupy Annonymous. Pragną wyzwolić ludzi spod jarzma systemu
i pokonać Memorize.
Najwybitniejszą jednostką w tej organizacji jest łowczyni
wspomnień Nilin. Bohaterka wpada jednak w kłopoty i w efekcie traci wspomnienia o tym
kim jest, jaka była jej misja, sposobach walki i działania we wrogim otoczeniu.
Nie jest to niestety nic nowego, a wręcz przeciwnie- motyw stary jak świat, wykorzystany
z milion razy zarówno w grach jak i filmach. Mimo to Remember Me wydaje się nie
korzystać z tego jak z instanta fabułowego, lecz rozwijać w dobrym kierunku.
GAMEPLAY
Jako Nilin będziemy dążyć do odzyskania utraconych
wspomnień. Wraz z nimi powracać będą nasze zdolności oraz wiedza. Z pomocą
przyjdą oczywiście Erroryści, zapewniając wsparcie i informacje o kolejnych
celach.
W grze można doszukać się elementów wspólnych z tytułami
takimi jak Assassyn’s Creed, Mirror’s Edge a nawet Devil May Cry. Skradanie
się, efektowna wspinaczka po budynkach czy widowiskowe walki, są jedynie drobną częścią arsenału
umiejętności łowczyni.
Gra zapowiada się ciekawie i mimo minusów, takich jak np. brak
swobodnego poruszania się po lokacjach i indywidualnego kreowania sposobu
przejścia misji, można powiedzieć, że wnosi coś nowego . Warto też zauważyć, że
to zupełnie nowa produkcja, a obecnie gdy rynek przepełniony jest kontynuacjami
wiodących serii, takie tytuły są na wagę złota.
Premiera w Polsce 07.06.2013r.
Gra dostępna na PC,
Xbox 360, PS3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz