12 grudnia 2013

Twoja dzienna dawka


 
Czytelniku, wiesz już może o czym dzisiaj zapomniałeś?
Marihuana
 Amfa
LSD
Koka
Grzybki halucynogenne


Już się cieszysz? To przestań, bo nie będzie to wpis na temat odpadów ze śniadania Belzjego, o których usłyszałeś dzięki kolegom brata gimbusika. Wiem, że pragniesz je zażywać, tarzać się w nich, nacierać się i pachnieć nimi, bo to takie SPOKO, ale tutaj o tym nie przeczytasz.
Przynajmniej nie teraz, bo pewnie kiedyś skończą mi się pomysły i zacznę propagować poprawny styl bycia oraz żywienia się energią lasu deszczowego, o ile jeszcze coś z niego zostanie.
Jakiś czas temu w Internecie furorę zrobił pewien krótki film, a w nim min. wypadki, strzelanina, walka na gołe klaty, krew i futboliści. Nie wierzycie, no to proszę:
 

To wszystko miało na celu niekonwencjonalną promocję kanału TNT , którego hasło brzmiało:
Your Daily Dose of Drama.
 Jak widać pomysł genialny, zaskakujący i bez wątpienia budzący tak pożądane  emocje oraz świadomość potencjalnych odbiorców. Sukces odniesiono właśnie dzięki wspomnianym odczuciom-
po prostu nie da się przejść koło takiego czegoś obojętnie.  Wszystko ociekało akcją i zapowiadało tak samo dobrą jakość programów.

1 komentarz:

  1. Uwiebiam ten blog oraz poczucie humoru prowadzącego ;) dobrze, że nie ojca prowadzącego? haha

    OdpowiedzUsuń